Warsztaty terenowe - Egzotyczne Podlasie

27 października 2007 r.

Młodzież i nauczyciele uczestniczący w projekcie "Poznaj swój kraj i jego tajemnice - zawsze wracaj do korzeni" odbyli w dniu 27 października 2007 roku warsztaty terenowe pod hasłem "Egzotyczne Podlasie" zorganizowane przez uczestników warsztatów krajoznawczo - turystycznych. Pierwszym przystankiem na trasie warsztatów była Włodawa, skąd zabraliśmy naszego przewodnika pana Mieczysława Tokarskiego, który obiecał nam pokazać same najpiękniejsze zakątki Podlasia.

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Romanowa, gdzie mieści się dworek i przepiękny park należący do rodziny Kraszewskich oraz muzeum poświęcone wybitnemu polskiemu pisarzowi Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu. Mimo, że sam pisarz urodził się w Warszawie spędzał w Romanowie wiele lat z dzieciństwa, a później, jako uczeń szkoły bialskiej przyjeżdżał tam na wakacje. W 1846 roku dobra Romanowskie przeszły w ręce ojca pisarza, a później odziedziczył je najmłodszy brat Józefa Ignacego - Kajetan Kraszewski. To właśnie on zgromadził we dworze bogatą kolekcję, którą mogliśmy podziwiać. Znalazł się tam między innymi bogaty księgozbiór liczący około 10 tyś. tomów, w tym liczne starodruki i rękopisy, bardzo ciekawa, kolekcja historycznych portretów polskich z XVI - XVIII wieku, zbiór broni i innych pamiątek historycznych. W zbiorach muzeum mogliśmy zobaczyć niemal pełny komplet wszystkich ówczesnych wydań dzieł J.I. Kraszewskiego oraz kilkanaście malowanych przez pisarza obrazów.

Po drodze naszej eskapady zatrzymaliśmy się w Lebiedziewie, gdzie znajduje się zachowany w bardzo dobrym stanie mizar tatarski, czyli cmentarz, na którym oglądaliśmy kamienne stelle - nagrobki pochowanych tam osób.

Kolejnym etapem wycieczki była stadnina koni w Janowie Podlaskim, jednak zanim tam dojechaliśmy, wstąpiliśmy do miasteczka, które do XVIII wieku było siedzibą biskupów łuckich, o czym świadczyły ruiny zabudowań. Na rynku zwiedziliśmy najcenniejszy zabytek miasta: Kolegiatę p.w. Św. Trójcy pochodzącą z XVI w. Zbudowaną w barokowym stylu, w której znajduję się posąg Bp. Adama Naruszewicza, jednego z najwybitniejszych postaci polskiego Oświecenia, senatora, tłumacza dzieł starożytnych, a przede wszystkim znakomitego historyka. Z Kolegiaty przeszliśmy lipową aleją do Groty, w której Biskup Naruszewicz modlił się i rozmyślał nad upadkiem Rzeczpospolitej.

Opuściliśmy Janów by udać się na jego peryferie do najbardziej znanego miejsca dla wszystkich miłośników koni - stajni w Janowie Podlaskim. Tam, dzięki pięknej pogodzie, która towarzyszyła nam przez cały dzień zobaczyliśmy hodowle koni czystej rasy arabskiej i angloarabskiej pasące się na wybiegach oraz obejścia stajen, które dzięki sławnym na cały świat aukcjom, rozsławiła naszą Lubelszczyznę i same miasteczko. Po wielkich wrażeniach związanych z wizytą w stadninie koni pojechaliśmy w dalszą drogę.

Na trasie naszej wycieczki wstąpiliśmy do małego miasteczka Pratulin, które znane jest z walk w obronie kościoła unickiego, gdzie znajduje się "Krzyż Pokutny" z XIV wieku. Tam też widzieliśmy klasycystyczny, murowany kościół i dzwonnicę z 188 roku.

Po drodze do ostatniego punktu naszej wyprawy, miejscowości Neple mijaliśmy miejscowość Sarnaki, małe miasteczko, w którym odnaleźć można ślady kultury wczesnośredniowiecznej. Atrakcją Sarnaków jest również pomnik znajdujący się na rynku upamiętniający zdobycie przez miejscowy oddział AK nieuszkodzonej rakiety V-2. I tak dotarliśmy do wsi książęcej Neple, powstałej w XV wieku, po której z dawnych zbudowań zachował się tzw. Biwak - zespól ocalałych ruin dworku: Skarbczyk, Biały Dworek. Niewątpliwą atrakcją małej miejscowości jest "kamienna baba", posąg o nieznanym i trudnym do wytłumaczeniu pochodzeniu oraz wybudowana niedaleko wieża widokowa, skąd rozciągał się widok na bliższe i dalsze tereny. Tuż obok wsi Neple rozciąga się na 24 ha rezerwat przyrody "Szwajcaria Podlaska - Nepelska", skąd rozciąga się widok na przełom rzeki Bug oraz przepiękny krajobraz urozmaicony drzewostanem, który jeszcze na długo po zakończeniu wycieczki pozostanie w naszej pamięci.

Tekst: Agnieszka Widzińska.
Zdjęcia: Paweł Enskajt.