„Ja i moje lwy- poskromić złość” - Edukacja Włączająca
Działamy, działamy i do wspólnych działań wszystkich zapraszamy. Taka oto motywacja przyświeca nam już drugi rok podczas prac w projekcie „Pilotażowe wdrożenie modelu Specjalistycznych Centrów Wspierających Edukację Włączającą (SCWEW)”. Korzystamy z zasobów wypożyczalni mieszczącej się w Podgłębokiem, konsultujemy się ze specjalistami i ekspertami z SCWEW, kadra pedagogiczna chętnie uczestniczy w szkoleniach wspomagających pracę z dziećmi. Edukacja włączająca zauważa różnorodność, czyli różnice i podobieństwa pomiędzy grupami i jednostkami, a także aktywnie z nimi pracuje. Tak i tym razem się wydarzyło…
Zajęcia prowadzone przez pedagoga specjalnego, panią Dorotę Fiedorek, pobudziły do działania nawet najmłodszych przedszkolaków. Temat, też był bardzo interesujący i zachęcający do współpracy z nauczycielem, innymi dziećmi lub pracy indywidualnej. Złość jest uczuciem, emocją, podobnie jak lęk, gniew, czy też smutek, do którego dziecko jak i każda osoba dorosła ma prawo. Dlatego złoszczenie się nie jest samo w sobie ani złe, ani dobre. Możemy mieć natomiast wpływ na to, co robimy, gdy czujemy złość. Złość potrafi szybko mijać, natomiast gdy jest podsycana może łatwo przerodzić się w akty agresji. Najpowszechniejszą przyczyną nieradzenia sobie dziecka z emocjami jest jego wiek. Nie jest niczym nadzwyczajnym, że trzy–czterolatkowi zdarzy się czasem kogoś popchnąć, uderzyć bądź krzyczeć ze złości – wówczas niepokoić nas będzie jedynie ewentualna nasilona częstość takich zachowań, a nie sam fakt, że w ogóle występują. Dzieci w tym wieku dopiero uczą się przyjmowania perspektywy innych osób, dzielenia się, odraczania reakcji – niedostateczne opanowanie tych umiejętności w sytuacji konfliktu może czasem owocować wybuchem agresji. Zajęcia ukazały, poprzez zabawę i ćwiczenia, w jaki sposób można reagować na różnego rodzaju emocje, które towarzyszą nam cały czas. Kochamy nasze dzieci i pragniemy wspierać je w różnych sytuacjach życiowych, często bardzo trudnych.